Płakaliście na takim filmie?
Co smutnego w przepełnionym humorem filmie z happy endem?
Kto płakał to chyba mało filmów widział. Wzruszyłem się nie raz na nie jednym filmie, ale ten to tylko uśmiech wywoływał na twarzy. Trochę się zawiodłem, ale ogólnie dobry, tylko szkoda tego marnego początku, czułem się jakbym oglądał operę mydlaną, język podobny, poziom intelektualny też.