PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=208}

Życie jest piękne

La vita è bella
8,4 284 816
ocen
8,4 10 1 284816
8,0 34
oceny krytyków
Życie jest piękne
powrót do forum filmu Życie jest piękne

Wstyd się przyznać ale dopiero teraz obejrzałem ten, swego czasu, głośny film. I wrażenia mam mieszane. Do momentu pójścia rodziny do obozu film ogląda się normalnie. Ale potem...
Może opiszę najpierw jakie sceny zrobiły na mnie wrażenie. otóż scena śmierci Guido. Jedna z niewielu autentycznych, mocnych scen w tym filmie.
Drugą sceną była ta "konspiracyjna" scena rozmowy Guido ze swoim niemieckim wybawcą. prośba doktora o rozwiązanie zagadki. Guido najwyraźniej spodziewał się czegoś innego. Scena znakomicie opisująca groteskowość i grozę jego położenia.

Jestem człowiekiem wychowanym na "Polskich drogach", Nałkowskiej, Borowskim itp. Więc mam jakoś ukształtowany obraz tamtych dni. Można się spierać o jego autentyczność ale chyba wszyscy się zgodzą, że podczas okupacji w Polsce raczej nikomu do śmiechu nie było. Ludzie oczywiście wtedy żyli, rodzili się, pracowali, kochali. Ale radosny czas to nie był. Terror był. Chodzi mi o to, ze serial, a mam na myśli jakiś sensowny serial typu "Allo Allo" w realiach okupowanej Polski byłby niemożliwy.
No i przepraszam bardzo. Ale ta komedia w realiach obozu koncentracyjnego jest dla mnie niesmaczna. Pomijam już to, ze ten obóz jest, jak na to wskazują niektórzy użytkownicy, w wersji light. Może takie coś było możliwe w realiach faszystowskich Włoch. W co wątpię. Bo włosi też ryzykowali głowę za pomoc Żydowi.
Powiadają niektórzy, ze to film o dzieciństwie. To nie film o obozach. Zgoda. Ale wtedy jak się mają do tego obrazu autentyczne historie cudem ocalonych, prawdziwych, przedwcześnie dojrzałych dzieci?Dla których ważniejsze od mrzonki szczęśliwego dzieciństwa było w ogóle mieć dzieciństwo. Przeżyć. Jak choćby historia Romy Ligockiej, która cudem umknęła z obławy. Jak się to ma to historii tego filmowego niekumatego, wkurzającego szczeniaka?
Gdyby film zatrzymał się na getcie, nie miałbym zastrzeżeń. Reszta to bujda.
Cieszę się, ze są ludzie którym się nie podoba ten film. Nie wszyscy daliśmy się zwariować.

I na zakończenie. Jeśli ktoś uważnie wczyta się w rożne obozowe wspomnienia, to może odkryć w nich groteskę. Nie komedię. Groteskę. Sytuacje tak straszne, że aż groteskowe.

ocenił(a) film na 7
pirks4

ten film mial byc groteskowy. to tragikokomedia. to ze mnie nie wciagnal to inna sprawa.

ocenił(a) film na 8
pirks4

Wydaje mi się, że nie należy wiązać prawdy historycznej z fabularyzowanym filmem. Mamy tutaj prawdziwe tło historyczne, czyli II WŚ, ale nadal to tylko film, a nie dokument. Nigdzie też nie ma sławetnego obwieszczenia: "Film oparty na faktach". To jest hołd oddany pięknu życia, pragnieniu by wszędzie gdzie się da odnajdywać radość i dążyć ku temu, by inni się nie poddawali, mimo okropieństwa czasów. Mnie też nieustannie nachodziła refleksja nad realizmem (nie ma go w tym filmie za grosz) i sądzę, że nie powinno się mieć względem tego roszczeń. Dostajemy od Benigniego obrazy, które pozwalają wierzyć, że w nawet najgorszych momentach, w człowieku może być dobro, wiara i miłość, mimo że trzeba czasem zapłacić najwyższą cenę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones